Zrobiłam małe statystyki i najpopularniejszym kotem tego eventu okazał się... Tajny Kot! Tylko ciii! Nie mówicie nikomu! To ściśle tajne ;)
Targi były częścią festiwalu, który odbywał się w moim rodzinnym mieście - Białymstoku. Skorzystałam z tej okazji i zabrałam ze sobą również moje białostockie gadżety. Największą popularnością cieszyły się przypinki i magnesy "Dla mnie się to podoba" :) Już niedługo więcej białostockich gadżetów pojawi się na fanpage'u https://www.facebook.com/dlamniesietopodoba.
Mam nadzieję, że już niebawem będzie następna okazja do wybrania się w terakotowym gronie na targową wycieczkę. Będę informować na bieżąco i już teraz zapraszam serdecznie! :)
Dlaczego mnie tam nie było? Dlaczego?
OdpowiedzUsuńJa już myślę nad następną okazją! :) Chciałabym wziąć udział w samodzielnych targach, bo te tak naprawdę były tylko częścią innego eventu. Będę informować na bieżąco na blogu i już zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń