Wiosna tuż, tuż... Wierzby już okociły się baziami i tak miło drzemie się w marcowym słońcu na parapecie. Niedługo Wielkanoc. I znów swoje 5 minut będą miały kurczaczki, zajączki i króliczki, choć powszechnie wiadomo, że nie ma to jak wielkanocny kotek – mięciutki, puchaty i rozkoszny! Spójrzcie na tego pastelowego malca – umorusany tu i ówdzie, bo pomagał mamie w malowaniu pisanek. Niech ten kotek będzie w tym roku symbolem miłych, ciepłych, pięknych i rodzinnych świąt!
Śliczności <3
OdpowiedzUsuńCudowne :) Od kilku dni mam Twoją pocztówkę z "Absurdalnego" sklepu :)
OdpowiedzUsuńJak tylko wrócę do domu zawiśnie na ścianie :)
Dziękuję! :) Cieszę się! :)
UsuńSama chętnie przejechałabym się do Absurdaliowego sklepu, muszę tylko znaleźć czas i odłożyć trochę grosza, bo tyle ślicznych rzeczy tam się kryje! Szkoda byłoby wyjść z pustymi rękami!
śliczne kolorki , przesłodka grafika!
OdpowiedzUsuńJak świetnie rysujesz ;) I to w dodatku moje ukochane zwierzaki ;) Czytałam wywiad z Tobą w "Kocich Sprawach" i musiałam zobaczyć Twoje rysunki na własne oczy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa! :)
Usuń